wtorek, 2 marca 2010

'twould make me sing.


uf. zmęczonam. wtorki będą trudne. środy też, ale za to łikendy długie w ramach rekompensaty.
wiosna się chyba nie może zdecydować, dziś przez kilka minut śnieg na mnie padał. niech sobie popada jeszcze w okolicach zjazdowych bardziej, ale od krakowa z dala już, proszę.

i piosenka na wieczór.

1 komentarz:

  1. śnieg już miał swoje więcej niż pięć minut. Teraz kulturalnie mówię mu WON! ;)

    OdpowiedzUsuń