
myśl z ostatnich dni: nie ma to jak nauka języków. i oglądanie w ramach tejże filmów z gaelem garcią bernalem. (almodovar bez tłumaczenia dobrze robi na wiarę w językowe siły. szkoda tylko, że w kontaktach z obcojęzycznymi ludźmi nie ma wersji z napisami. cóż, zawsze można pomagać sobie angielskim i machaniem rękami. oby.)
to w ramach przeczekiwania deszczu. a teraz świat się piękny zrobił. wyszło słońce, które chłonąć trzeba. i które, mam nadzieję, wysuszy okolicę w końcu.
na dziś ten pan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz