to znaczy moje już nie zamarzają. rękawiczki bez palców poszły w odstawkę, obawiam się, że już do wiosny.
a dziś się nawet słońce pokazało na chwilę. niezbyt długą chyba, ale załapałam się na nie jak wychodziłam z domu. trafiło, skubane.
a na piosenkę dzisiejszą natknęłam się zupełnie przypadkiem na ostatnim festiwalu nauki. zainteresowanych odsyłam tu.
12 lat temu
Mózgotrzep. Uwielbiam. Przesłuchałem z pół miliona razy. Teraz zaczynam drugie pół, bo mi się dobrze kodzi przy tym ;)
OdpowiedzUsuń+1
OdpowiedzUsuńI ja się dziś na słońce załapałam :)
OdpowiedzUsuńTaka jesień...
Pozdrawiam :)
że mu sie podoba:) piosenka of course.
OdpowiedzUsuń