wstępu nie będzie.
albo będzie, ale nie dziś. zobaczymy.
dziś będzie za to piosenka, która od pierwszego usłyszenia porwała mi mózg, jak by powiedział (zaśpiewał? zawył? ...) trent lane z mojej ulubionej licealnej kreskówki. przez ostatni trochę ponad miesiąc jest niekwestionowanym liderem w rankingu najczęściej goszczących w moich słuchawkach. piosenka, nie trent lane, rzecz jasna.
a więc, here goes
12 lat temu
Ale fajnie! :) Marysia pisze bloga. Czuję, że będzie tu dużo dobrej muzyki. Powodzenia!
OdpowiedzUsuń