kolejny dzień rozpoczęty przed świtem. dobre te przedświty grudniowe. a potem, przez przymknięte powieki, porcja zachwytu. zachwytu spodziewanego, ale z niespodziewaną intensywnością.
dalej dzień konsekwentnie senny, gdzieś po drodze zrobił się świetlikowy też.
12 lat temu
Przedświt w sensie, że 'rorate caeli desuper' ? ;)
OdpowiedzUsuńpetrus0x13
tak jest.
OdpowiedzUsuń