czwartek, 18 marca 2010

feeds you tea and oranges that come all the way from china.


tak wyglądał świat w ostatni piątek. sądząc po drobnym wycinku, który obserwuję przez okno, sporo się od tego czasu zmieniło. jak dobrze pójdzie, to jutro się przekonam. trzymajcie kciuki.
dzisiejsza piosenka po to, żebym mogła sobie zrekompensować troszkę. bo chciałam dziś być na koncercie tej pani. a wyszło jak wyszło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz