12 lat temu
niedziela, 17 października 2010
comes wrapped in songs.
i co, że pomnik? pomnikowi też się coś od życia należy - chociaż kawałek gumy do żucia. z valladolid.
wczoraj wypad do parque principado, czyli krainy zakupowej rozpusty. wróciłam zaopatrzona między innymi w wór szpinaku, zapas owoców i koc z ikei.
a niedziela upływa sobie leniwie przy akompaniamencie edith piaf i joni mitchell.
ladies.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz