wtorek, 5 października 2010

sketches.

lubię te leniwe hiszpańskie poniedziałki, jak wczorajszy. ze spokojnym przechadzaniem się po uliczkach miasta. a wieczorem kultywowanie sieciowych znajomości (oviedo pozdrawia londyn:) ) i snucie planów. mnóstwa planów.
i dużo do słuchania. bo jesień nastraja nostalgicznie. zatem dla powspominania zeszłoroczna muzyka listopadowa i grudniowa.

a dziś miles.

1 komentarz: