12 lat temu
sobota, 15 stycznia 2011
kilku dobrych chwil.
dworzec w oviedo, październikowy.
a kraków szary i senny, ale nic to. filmy daleko w noc w towarzystwie zacnym lubimy. śpiewanie o poranku również. i szarość niech się schowa.
trudno.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz