poniedziałek, 25 stycznia 2010

i przykrótki sen.


bo zimno. na takie zimno grzaniec dobry. a z braku pomarańczy i mandarynka się nada.

piosenka na dziś.
i do roboty. ale już.

4 komentarze:

  1. fajowa piosenka!
    :)
    a mnie robota się nie klei :/
    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za miłe wspomnienie koncertowe :)
    Pozdrowienia z roboty.

    PS. Ostatnio próbowałem mandarynek z wiśniówką. Fuj, nie pasują. Może z grzańcem lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. co najmniej. z tego minus milion co ostatnio było zrobiło się minus sto milionów. wychodzę z domu tylko jak bardzo muszę.
    co do grzańca z mandarynkami - nie próbowałam, musiałby się mikołaj wypowiedzieć:)

    OdpowiedzUsuń