
chwila w santander. spacer po mieście. zatoka biskajska, porty. aż nagle człowiek dochodzi do półwyspu magdaleny, gdzie rozpościera się wielka woda. jedyne, co można zrobić, to wgapić się w ten bezkres. i zastanawiać, czy to możliwe, że się widzi ląd gdzieś tam po drugiej stronie.
opposite side.
Pięknie! Naprawdę! kocham tą nieogarnioną przestrzeń morza
OdpowiedzUsuń